....Krew w jednym momencie zastyga mi w żyłach.
- Co ty do cholery wyprawiasz?!- wrzeszczę i bezskutecznie próbuję go odepchnąć. Patrzę się w jego oczy.Nie ma wzroku zabójcy. Raczej wygląda jakby dobrze się bawił. Mi natomiast śmierć staje przed oczami gdy widzę światła pociągu parę metrów od mojej głowy. Czy ja na prawdę tu zginę??
- Pomagam ci zapomnieć- mówi chłopak przekrzykując stukot kół.
W końcu odpuszczam próby odepchnięcia go od siebie i poddaję się. Zamykam oczy. Jestem gotowa na śmierć. Nie chcę ginąć. Po moich policzkach zaczynają spływać łzy. Nagle mocne szarpnięcie podrywa mnie do góry a pociąg przejeżdża tuż za moimi plecami prawie mnie zahaczając. Nadal ciężko oddychając otwieram powoli oczy. Tony klęczy przede mną i głośno się śmieje.
- Strach cię obleciał, co?- pyta.
- Spieprzaj- syczę mu prosto w twarz i ponosząc się z ziemi wchodzę z powrotem do lasu z którego przyszliśmy. Powiedzieć szczerze? Nigdy nie miałam tak wielkiej ochoty zdzielić jakiegoś faceta w jaja.
Chłopak idzie za mną.
- Nie podobało ci się?- nadal się śmieje.
Nie odpowiadam i zaciskam pięści żeby się na niego nie rzucić. Wiem, że i tak nie miałabym szans w bójce z nim, ale może zdążyłabym mu dać niespodziewanego kopniaka w krocze.
- Weź przestań,no!- kontynuuje- nie ma co się wkurzać
- Dyskutowałabym- warczę.
....................
I jest ! Trochę później niż miał być ale jest ! Taka króciutka częśc 2 :-*
Świetny!
OdpowiedzUsuńJak zwykle z resztą!!
Kocham
Czekam
Daj szybko!!
~Wika aka ponczek
Aj ten Tony... Co on sobie myśli?! xD Nie wolno tak się "bawić" noo :P. Szkoda, że taki króciutki. Czekam na kolejny :**
OdpowiedzUsuńBoże... To nie możliwe tak przeżyć...
OdpowiedzUsuńAle z Tony'ego cholerny drań! Oby zginął kiedś pod tym pociągiem! Wąskotorówką też nie pogardzę. Ba, nawet lepiej, bo mam jedną w swoim mieście! Bedę mogła popatrzeć i nagrac to kamerą. I oglądac w kółko z tym złośliwym uśmiechem...
Ale zła ze mnie osoba :D
Weny!
Tylko nie takiej jak teraz :)
troszke mnie nie bylo, ale juz wszytsko nadrobilam u ciebie i jestem na bieżąco, jestem z siebie dumna mam nadzieję, że ty ze mnie również.
OdpowiedzUsuńojej jakie malenstwo, och Tony, grabisz sobie, oj chłopie, nie chciałbyś mnie spotkac na swojej drodze, uwierz!
Kiedy nowy? Poza tym to co tam słychac? jakies plany wakacyjne?
Pozdrawiam,mewa, mam nadzieję, ze mnie jeszcze pamietasz :*
Pewnie, że pamiętam ! Dziękuję, że weszłaś jeszcze na mojego bloga :*
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚwietne.Nie lubię tego Tony'ego Ocenisz moje opowiadania? http://anamitria.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do TB
OdpowiedzUsuńhttp://i-want-u-bad-r5.blogspot.com/2015/07/one-shot-tb-kiepski-moment-na-miosc.html
~Wika aka ponczek
Dawno mnie ty nie było! ;D Obiecuję nadrobić zaległości :D Pisz częściej, pls ;*
OdpowiedzUsuńJa się zabieram za czytanie zaległych postów, a Ciebie tymczasem zapraszam do mnie:
http://krystix-blog.blogspot.com/
http://subiektywniekrystix.blogspot.com/
Masz naprawdę fantastycznego bloga, ciekawie piszesz. Jestem na nim 1 raz ale jeszcze zajrzę na 100%.
OdpowiedzUsuńW wolnych chwilach zapraszam na mojego bloga nieznanyyy3.blogspot.com
XD <3 :3
PS: I jeszcze podoba mi się to, ż nie robisz ciągle takich długich rozdziałów nie przeszkadzają mi, ale czasami na niektórych blogach są za długie. :-)
Usuń